Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angel Black
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 1854
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 13:26 Temat postu: |
|
|
Powiem szczerze, że ja zawsze patrzę przede wszystkim na gitary i wokale. Dopiero potem na bębny...Chyba, że ktoś gra naprawdę interesująco, to i bębny mnie potrafią zainteresować
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 13:29 Temat postu: |
|
|
Angel Black napisał: |
Powiem szczerze, że ja zawsze patrzę przede wszystkim na gitary i wokale. Dopiero potem na bębny...Chyba, że ktoś gra naprawdę interesująco, to i bębny mnie potrafią zainteresować |
Ja też! Ale kiedy słyszę jednostajne bum...bum...bum... to nie sposób tego nie zauważyć Przecież bębny to kręgosłup zespołu! A ten wali jak kowal w kowadło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 13:36 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Faktycznie mam tylko The Rivlary. Gra JM zdecydowanie mnie odrzuciła od słuchania następców tego albumu. |
To nie słuchaj następców, tylko bierz się za jakieś stare krążki. Jeśli to o "patatajkowośc" garów chodzi to najlepij te sprzed "Pile of Skulls"
Cytat: |
to nie znaczy, że na The Rivlary robi to dobrze! Posłuchaj sobie to dzisiaj w domku. |
Nie musisz mnie do niczego przekonywać, nie sądzę bym kiedykolwiek zmieniła zdanie na temat tej płyty
Cytat: |
Dla porównania posłuchaj jak gra Uli Kusch na debiucie Masterplan. |
Znacznie bardziej podoba mi się "The Rivalry" jako całość niż "Masterplan" więc pewnie nie docenię. Poza tym Kuscha wcale nie uważam za jakiegoś wirtuoza garów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek (BD)
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: https://powerofmetal.fora.pl/
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 13:37 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Ja też! Ale kiedy słyszę jednostajne bum...bum...bum... to nie sposób tego nie zauważyć Przecież bębny to kręgosłup zespołu! A ten wali jak kowal w kowadło |
Kalasz świętość. Przecież to bum...bum...bum... to znak rozpozawczy Running Wild!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 13:41 Temat postu: |
|
|
"Stratovaria"
Cytat: |
To nie słuchaj następców, tylko bierz się za jakieś stare krążki. Jeśli to o "patatajkowośc" garów chodzi to najlepij te sprzed "Pile of Skulls" |
Nie o 'patataje!' On po prostu gra cały album prawie tak samo! wiem, że taki styl ale do cholery niech urozmaica!!!!
Cytat: |
quote]Znacznie bardziej podoba mi się "The Rivalry" jako całość niż "Masterplan" więc pewnie nie docenię. Poza tym Kuscha wcale nie uważam za jakiegoś wirtuoza garów. |
Słuchając The Rivlary dochodzę do takiego wniosku. Pięknie potrafi depnąć, przejść, lekko i krótko zagrać na dwie centralki. U Kuscha ta gra jest BOGATA!
A sam debiut 100 razy lepszy niż The Rivlary! Jak dla mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 13:43 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
U Kuscha ta gra jest BOGATA! |
Posluchaj jak Jorg gra na "Masquerade", wtedy założymy temat "późne RW vs Masterplan" i będzie git.
eot
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 13:47 Temat postu: |
|
|
Mam też coś z Victory. Jeśli gra tam też to nadal mnie nie przekonał. Sorry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 13:49 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Mam też coś z Victory. Jeśli gra tam też to nadal mnie nie przekonał. Sorry. |
Nie ma za co Na "Victory" sa fatalne gary bo robi je automat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 13:50 Temat postu: |
|
|
Stratovaria napisał: |
Cytat: |
Mam też coś z Victory. Jeśli gra tam też to nadal mnie nie przekonał. Sorry. |
Nie ma za co Na "Victory" sa fatalne gary bo robi je automat |
To tak jak Michael Tak właśnie mdli na The Rivlary.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 14:17 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
To tak jak Michael Tak właśnie mdli na The Rivlary. |
No to mówię, żebyś posłuchał "Masquerade" a nie mdlił mnie tym samym opowiadaniem w kółko tego samego
EOT
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 14:20 Temat postu: |
|
|
Ho Ho!!!
Ostro. Jak mi się uda zdobyć to posłucham. Przypominam, że pisałem o The Rivlary i Victory. Spadam bo mam dziwne właściwości
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gregory
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 15:36 Temat postu: |
|
|
Stratovaria napisał: |
No to mówię, żebyś posłuchał "Masquerade" a nie mdlił mnie tym samym opowiadaniem w kółko tego samego
EOT |
Albo BHI;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stratovaria
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2183
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 15:40 Temat postu: |
|
|
Ciii! Nie! Na BHI też sa gary (choć świetne ) mogące sprawiać wrażenie "na jedno koptyo".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirk
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Małej Moskwy
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 15:41 Temat postu: |
|
|
Śmiejcie się. Ja przynajmniej potrafię powiedzieć, że The Rivlary spieprzył JM.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 28 Lip 2006, 16:45 Temat postu: |
|
|
Kirk napisał: |
Ja przynajmniej potrafię powiedzieć, że The Rivlary spieprzył JM. |
I właśnie dlatego widzę dla Ciebie przyszłość w kabarecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|