Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 26 Kwi 2006, 02:30 Temat postu: |
|
|
Gil-galad napisał: |
Progresywne? To po "Reckoning Night" kolejna płyta wyszła? |
Nie, już gdzieś kiedyś czytałem o tym, że Ty Marcin tego nie słyszysz na nowej płycie. Przecież aranżacje są zdecydowanie bardziej pokombinowane, zdecydowanie inne niż to co kapela robiła wcześniej. Oczywiście nie jest to progres na miarę DT ale pewne elementy da się zauważyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rambo
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: 26 Kwi 2006, 11:26 Temat postu: |
|
|
Nie lubię Sonaty, ale koncert nie był taki zły jak albumy, poza tym image wokalisty był strasznie denerwujący
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 26 Kwi 2006, 12:15 Temat postu: |
|
|
Krzysiek [MetalSide] napisał: |
Nie, już gdzieś kiedyś czytałem o tym, że Ty Marcin tego nie słyszysz na nowej płycie. Przecież aranżacje są zdecydowanie bardziej pokombinowane, zdecydowanie inne niż to co kapela robiła wcześniej. |
I w czym się ta zdecydowana inność przejawia? Bo dla mnie cały czas brzmi to jak 100% Sonata Arctica. Zespół się rozwija, to i kompozycje są ciekawsze, ale obok prog metalu to Finowie jeszcze nie stali.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek [MetalSide]
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 4012
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczytno
|
Wysłany: 27 Kwi 2006, 00:11 Temat postu: |
|
|
A dla mnie zupełnie nie. Pierwsza płyta to prosty patataj, dobre melodyjki, skoczne refreny itp. "RN" to już kompozycje bardziej złożone, skomplikowane, bardziej przemyślane. Heh wiem... tak Cię złamię "Reckoning Night" to płyta kilka razy bardziej progresywna od "Monday Morning Apocalypse" zespołu przecież stricte progowego :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
I.R.
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: 27 Kwi 2006, 01:03 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Bo dla mnie cały czas brzmi to jak 100% Sonata Arctica. Zespół się rozwija, to i kompozycje są ciekawsze, ale obok prog metalu to Finowie jeszcze nie stali. |
czró
Cytat: |
"RN" to już kompozycje bardziej złożone, skomplikowane, bardziej przemyślane. |
Tylko, że tyczy dość małej częsci muzyki zawartej na płycie. I coś za coś.. Miejscami bardziej rozbudowane partie wokalne( bo to chyba najwiekszy "progres") pozjadały solówki;/
Cytat: |
Pierwsza płyta to prosty patataj, dobre melodyjki, skoczne refreny itp |
Idąc tym tropem i nazewnictwem RN to wciąż prosty patataj który mniej wchodzi w głowę.
BTW choćby trudnością do zagrania E przewyższa RN.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gil-galad
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2531
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27 Kwi 2006, 16:36 Temat postu: |
|
|
Krzysiek [MetalSide] napisał: |
Heh wiem... tak Cię złamię "Reckoning Night" to płyta kilka razy bardziej progresywna od "Monday Morning Apocalypse" zespołu przecież stricte progowego :wink: |
Prawda jest taka, że obie z prog metalem nie mają nic wspólnego. A z tym stricte progowym Evergrey mocno się zagalopowałeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|